W sobotę, 18 marca tuż przed 18 – tą sala im. S. Jordana w zakliczyńskim ratuszu wypełniła się po brzegi miłośnikami sztuki teatralnej.
Pretekstem do tego była premiera monodramu „Intensywność szkła poza percepcją” Teatru Nie Teraz, a w głównej roli zobaczyliśmy Annę Warchał, której na scenie towarzyszył z gitarą elektryczną muzyk Tomasz Lewandowski.
Mówienie o premierze monodramu jest trochę prawdziwe i trochę nieprawdziwe. Rzecz w tym, że to tak jakby stary – nowy spektakl. Stary dlatego, że 13 lat temu w monodramie wystąpiła tarnowska aktorka Ewa Tomasik, która teraz zasiadła wśród widowni, aby w „jej roli” podziwiać Annę Warchał. W monodramie tak już jest, że zmiana aktorki, to też zmiana samego monodramu. Można więc napisać, że już coś takiego było, ale to co było, to nie było to samo. „Intensywność szkła poza percepcją” Tomasz Antoni Żak napisał na podstawie fragmentów twórczości Sylwii Plath oraz „okruchów” koncertów Janis Joplin.
Bohaterka spektaklu po kolejnej próbie samobójstwa ucieka z zakładu psychiatrycznego, aby dać ostatni koncert, który równocześnie okazuje się być rozrachunkiem z całym życiem. Na skraju szaleństwa wykonuje swój popis – jedyne, co tak naprawdę potrafi – i to jest już ostatni występ przed skutecznym targnięciem się na życie.
Po zakończonym spektaklu Ewa Tomasik pogratulowała Annie Warchał świetnego wcielenia się w postać i występu podczas zakliczyńskiej premiery. Zresztą gratulacje popłynęły od wielu osób, także tych bardzo znanych.
Premierę monodramu w Zakliczynie przyjechali zobaczyć tacy goście jak: Barbara Nowak – Małopolski Kurator Oświaty, Czesław Kawalec – członek Zarządu Powiatu Limanowskiego, Irena Kusion – wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Tarnowskiego, Sławomir Kolasiński – skarbnik Tarnowa, Paweł Bukowski – dyrektor Muzeum im. Marii Konopnickiej z Żarnowca i rzecz oczywista – w pierwszych rzędach zasiadł także burmistrz Miasta i Gminy Zakliczyn Dawid Chrobak. Wśród widowni byli reprezentanci samorządu Gminy Zakliczyn, środowisko kultury, współpracownicy oraz partnerzy Teatru Nie Teraz i Zakliczyńskiego Centrum Kultury z Małopolski, Podkarpacia, a nawet z Opolszczyzny.
To był szczególny wieczór w Zakliczynie, nie tylko dlatego, że na koniec scenarzysta i reżyser monodramu Tomasz Antoni Żak nie krył satysfakcji z efektu zaledwie 11 prób przed premierą, które odbyły się w Zakliczyńskim Centrum Kultury, świetnie zrealizowaną przez niezastąpionego Ryszarda Zaprzałkę techniką, ale przede wszystkim ze znakomitego odbioru przez publiczność, niełatwego ale doskonale wpisującego się we współczesne realia spektaklu.
Ten wieczór miał też inny szczególny wymiar, który wybrzmiał tuż po po zakończonym spektaklu, ale o tym napiszę w oddzielnym materiale.
Tekst: Kazimierz Dudzik, foto: Stanisław Kusiak